Skip to content

Apteki w tarapatach finansowych

Apteki zadłużają się coraz szybciej i na coraz większe kwoty. Duża konkurencja i opóźnienia w płatnościach mogą być przyczyną upadku małych, niezależnych aptek.

Na 15 tysięcy aptek, które funkcjonują w Polsce aż 1 252 nie zapłaciło swoich płatności w terminie. Ich łączny dług to już ponad 52 miliony złotych. Najbardziej niepokojący jest fakt, że liczba zadłużonych aptek stale wzrasta – o 12 % w porównaniu z poprzednim rokiem, a co za tym idzie, również suma ich zadłużenia jest coraz wyższa – o 30 %.

Na koniec 2016 roku odnotowano 1 252 aptek, które miały problem z uiszczeniem swoich płatności na czas. Zadłużyły się przez to na 52,5 miliona złotych. Jest to duży wzrost w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, kiedy to zadłużonych było 1 120 aptek. Miały do oddania niecałe 40 milionów złotych. Przeciętne zadłużenie przypadające na aptekę wzrosło zatem z 35 do 42 tysięcy złotych. Dla niewielkich aptek taka kwota to spore obciążenie, które może być początkiem dalszych kłopotów. Większość wierzycieli aptecznych to banki, fundusze sekurytyzacyjne, firmy z sektora handlu hurtowego i detalicznego. To oznacza, że apteki na swoją działalność przeznaczają środki własne, ale również kredyty. Wspomagają się także kosztem swoich dostawców przedłużając terminy do rozliczenia się.

Małe apteki bankrutują

W naszym kraju funkcjonuje 388 sieci aptecznych, do których zalicza się 5,7 tysiąca aptek. Na rynku istnieją 14 622 apteki. Pozostałe punkty to apteki niezależne. Apteki indywidualne to właśnie te, które zamykane są najczęściej. Nie mogą one konkurować z olbrzymimi sieciami aptecznymi, ponieważ nie są w stanie wynegocjować podobnych, niskich cen. Brak możliwości rozwoju, ogromna konkurencja i opóźnienie w płatnościach to przyczyny upadku małych, prywatnych aptek.

94 zadłużonych aptek na Dolnym Śląsku

Połowa zadłużonych aptek przypada na województwo łódzkie, małopolskie, śląskie i mazowieckie. To w tych regionach ich liczba jest nie tylko największa, ale również stanowi największą część całego zadłużenia. Natomiast jeśli chodzi o najmniejszą liczbę dłużników z tego sektora to prowadzi województwo lubuskie, warmińsko-mazurskie i podlaskie. Na Dolnym Śląsku jest 94 zadłużonych aptek, a wartość ich zadłużenia to 5,24 miliona złotych. Województwo wielkopolskie to miejsce, w którym średnie zadłużenie jest najwyższe. Na 97 aptek wynosi 7,18 miliona złotych. To 74 tysięcy na jedną aptekę. Na drugim biegunie jest Małopolska, gdzie 120 aptek ma łączny dług wynoszący 2,38 miliona złotych. To niecałe 20 tysięcy na jeden punkt.

Paulina Milka

AIF Kancelaria sp. o.o.