Dług kobiet zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze Długów jest trzy razy mniejszy niż zadłużenie mężczyzn, co pozwala sądzić, że panie są dużo bardziej odpowiedzialne jeśli chodzi o gospodarowanie pieniędzmi. Okazuje się również, że to właśnie najczęściej kobiety zajmują się domowym budżetem i opłacaniem rachunków.
Maleje przewaga dłużników-mężczyzn nad dłużniczkami
Choć dłużników-mężczyzn jest więcej (63 %) niż dłużniczek, a wartość ich zadłużenia to niemal 13 miliardów złotych, to nie sposób jednoznacznie stwierdzić, że kobiety są bardziej uczciwe niż płeć przeciwna. To że większość notowanych dłużników to panowie może wynikać z faktu, że panuje wciąż ogólny pogląd, że to mężczyzna jest głową rodziny i podpisuje wszystkie umowy. I kiedy pojawiają się problemy z płaceniem, to on trafia na listy dłużników. Jednak i to się zmienia, i w ciągu kilku ostatnich lat można zauważyć, że jeśli chodzi o domowe zaległości to udział pań w niechlubnym gronie nierzetelnych płatników jest coraz większy. Chodzi tu przede wszystkim o rozliczenia za prąd, wodę, gaz i telefon stacjonarny. W zaległościach czynszowych panie dominują nad panami o 7%, ale jeśli chodzi o abonamenty za telefony komórkowe oraz telewizję cyfrową to wciąż przodują mężczyźni.
Dlaczego panie nie płacą domowych rachunków?
W polskich rodzinach to panie najczęściej zajmują się domowym budżetem i opłacaniem rachunków. 4 % ankietowanych pań przyznała, że ma ciągły problem z terminowym uiszczaniem płatności, co piąta kobieta zadeklarowała, że opóźnienia zdarzają się jej od czasu do czasu, a co czwartej sporadycznie. 50 % respondentek płaci domowe rachunki na czas. Te ostatnie terminowo płacą swoje zobowiązania, ponieważ uważają, że tak trzeba, chcą być uczciwe i boją się stracić kontrolę nad finansami. A jak tłumaczą się te, które nie płacą? Około 25 % z nich podaje niewystarczające dochody jako powód braku terminowych płatności za domowe rachunki. Pokrywa się to z badaniem, które wykazało, że 1/4 kobiet ma bardzo trudną sytuacją finansową, a 4 % pań nie jest w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb. 45 % respondentek stwierdziło, że ich dochody wystarczają na zwyczajne życie, ale niespodziewany lub większy wydatek jest problemem. Jedynie 7 % badanych przyznało, że starcza im na zaspokojenie wszystkich swoich potrzeb. Ale nie tylko brak pieniędzy jest powodem nieterminowego płacenia rachunków. 25 % respondentek zwyczajnie zapomina o płaceniu. Niepłacące panie czują jednak duży dyskomfort psychiczny z tego powodu, czym różnią się od dłużników-mężczyzn. Chcą jak najszybciej pozbyć się długu i nie chcą być postrzegane jako osoby nieuczciwe, panowie natomiast rzadziej odczuwają wyrzuty sumienia z powodu swojego zadłużenia i nie biorą na siebie pełnej odpowiedzialności za ten stan, uważają, że brak pieniędzy na rachunki to nie ich wina. Zdecydowana większość pań potrafi usprawiedliwić osoby, które nie płacą rachunków, w szczególności jeśli jest to spowodowane chorobą, pobytem w szpitalu czy utratą pracą.
Dłużniczki w statystykach
Średnie zadłużenie pań zanotowanych w Krajowym Rejestrze Długów wynosi 6 088 złotych. Najwyższe średnie zadłużenie wynoszące prawie 6 900 złotych można zaobserwować na Dolnym Śląsku, na drugim miejscu plasuje się Śląsk, a potem województwo łódzkie. Natomiast najniższe średnie zadłużenie pań zanotowano na Podkarpaciu i w województwie lubelskim. Dłużniczka z najwyższym zadłużeniem wynoszącym ponad 4,7 miliona złotych mieszka w województwie zachodniopomorskim, na drugim miejscu jest Dolnoślązaczka z długiem w wysokości 4,5 miliona. To właśnie Ślązaczki są najbardziej zadłużone wśród pań, a ich łączna zadłużenie to ponad 704 milionów złotych.
Paulina Milka