Skip to content

Kondycja finansowa branży hotelarskiej

Branża noclegowa nie może spać spokojnie. Powiększające się zadłużenie to wynik słabego marketingu, złego zarządzania i dużych kosztów utrzymania.

Kondycja finansowa branży hotelarskiej

Zakończony już sezon turystyczny był dla większości obiektów oferujących noclegi jedyną okazją na odrobienie strat, które nagromadziły się przez cały rok. A jest co odrabiać, ponieważ zadłużenie branży hotelarskiej osiągnęło prawie 32 milionów złotych.

Ostatnie kilka lat przyniosło bardzo negatywne wyniki dla tego sektora usług – jego zadłużenie wzrosło dwa razy – od 500 obiektów niepłacącym swoim partnerom w 2012 roku, do prawie 1100 w bieżącym roku. Obiekty noclegowe najczęściej zalegają branży finansowej (łączny dług to ponad 11 milionów złotych) i handlowej (łączny dług to ponad 3,6 miliona złotych). Na drugim i trzecim miejscu wśród wierzycieli znalazły się również przedsiębiorstwa przemysłowe i budowlane.

Prawie 29 tysięcy złotych – to średnia kwota, którą ma do spłacenia zadłużony obiekt noclegowy. Oczywiście, im wyższy standard oferuje hotel czy pensjonat, tym koszty jego utrzymania są większe, a więc i jego zadłużenie opiewa na wyższą kwotę. Średni dług właścicieli kwater prywatnych to około 14 tysięcy złotych, pól kempingowych niecałe 16 tysięcy złotych, natomiast hoteli z usługą codziennego sprzątania – już ponad 40 tysięcy złotych.

Skąd bierze się zadłużenie obiektów noclegowych

Zadłużenie obiektów oferujących noclegi wynika przede wszystkim z sezonowości. Wiele takich obiektów, przede wszystkim tych położonych nad morzem czy nad jeziorami, w sezonie wakacyjnym musi zarobić na cały rok utrzymania. W nieco lepszej sytuacji są właściciele pensjonatów usytuowanych w górach, ponieważ tu na turystów można liczyć i w sezonie letnim i zimowym. Branża hotelowa nie tylko sama ma problem z płaceniem swoich należności, ale także boryka się z nierzetelnymi płatnikami wobec siebie. Właściciele obiektów noclegowych mają do odzyskania zaległe ponad 45 milionów złotych.

W naszym kraju jest około 10 tysięcy obiektów oferujących noclegi w różnym standardzie. Co dziesiąty z nich boryka się z problemami finansowymi. Czasami są one wynikiem złego zarządzania, słabego marketingu, zbyt dużych kosztów utrzymania przy minimalnym zainteresowaniu klientów, ale również, jak wspominałam wcześniej, braku płatności od gości. Obecnie właściciele miejsc noclegowych mają ponad 4800 dłużników, którzy zalegają na kwotę przekraczającą 45 milionów złotych. Takimi dłużnikami bywają najczęściej firmy, które nie zapłaciły za noclegi czy zorganizowane konferencje. Średnie zadłużenie wobec branży hotelowej wynosi około 10 tysięcy złotych.

Zainteresowanie ofertą noclegów jest duże

Ale mimo rosnącego zadłużenia w branży hotelowej, trzeba przyznać, że zainteresowanie gości noclegami jest spore. W porównaniu do ubiegłego roku liczba turystów korzystająca z noclegów tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku wzrosła o 8 %, a liczba udzielonych noclegów o prawie 9 %. Wyniki badań sporządzonych na podstawie minionego sezonu wakacyjnego zapewne tylko zwiększą te dane.

Paulina Milka